„Róża” i „Alfabet Róży” to pierwsze książki dla dzieci opowiadające o matce Elżbiecie Róży Czackiej, założycielce Dzieła Lasek, wydane przed beatyfikacją.
Książka „Róża” Szymona Sławińskiego opowiada o dzieciństwie wynoszonej na ołtarze wraz z prymasem Wyszyńskim słudze Bożej matce Elżbiecie Róży Czackiej, założycielce Towarzystwa Opieki nad Ociemniałymi oraz Zgromadzenia Sióstr Franciszkanek Służebnic Krzyża. Jej młodzieńcze lata poznajemy z perspektywy jednej ze współczesnych wychowanek internatu – Zuzi. Pogrążona w swoich młodzieńczych rozterkach dziewczynka nagle dostaje niespodziewany telefon: „Tu matka Czacka. Chciałaś ze mną rozmawiać? Czy mi się wydawało?” – słyszy w słuchawce nastolatka.
W rozmowie między Zuzią a matką Czacką poznajemy dzieciństwo tej drugiej, spędzone w pałacu w Białej Cerkwi na obecnej Ukrainie. Surową matkę, „zawsze smutną i gniewającą się często na wszystkich”, ojca, który „lubił każdemu przyjemność zrobić”, oraz opiekunkę, która pierwsza nauczyła małą Różę modlitwy. „Raz powiedziała, że św. Antoni bez przerwy i wszędzie się modlił. Myślałam więc, że tak powinno być, i to mnie nauczyło prostej, ciągłej modlitwy” – mówi matka Czacka, cytowana przez autora za „Notatkami”, na których oparł jej wypowiedzi (w książce kolorem niebieskim oznaczono jej autentyczne słowa, zaczerpnięte z tego duchowego dziennika).
Z kolei zasad wiary nauczyła się od babki Pelagii, której jako sześcioletnia dziewczynka czytała religijną lekturę „Naśladowanie Chrystusa Pana”. „Na tej książeczce nauczyłam się czytać i ona mnie wychowała” – wspomina. Poprzez łamiące prawa fizyki wyimaginowane spotkanie poznajemy prawdziwe wydarzenia z dzieciństwa Róży – historię potłuczonej lalki, urodzinowej broszki z perełkami, pragnieniu, by być jak orzeł i patrzeć prosto w słońce, aż do… osłabienia wzroku. Jego całkowita utrata rozpoczyna nowy rozdział w życiu Róży. „Trafiłam do doktora, który mądrze i sumiennie postawił sprawę. Powiedział mi prawdę, a jednocześnie wskazał mi nowe dla mnie drogi życia. Wskazał mi niewidomych, którzy w Polsce pozostawali prawie bez żadnej opieki” – wspomina w przywołanych w książce „Notatkach” moment zwrotny w swoim życiu matka Czacka.
Odtąd wraz siostrami założonego przez siebie zgromadzenia pomaga niewidomym i modli się za tych, którzy mimo poprawnego wzroku nie widzą dobroci Boga. – Tą decyzją odmieniła los tysięcy niewidomych osób w Polsce. Ich rehabilitację matka Czacka połączyła z postawą głębokiej wiary i dopiero z tej perspektywy przyjęcia cierpienia. Dlatego w roku beatyfikacji chcę przybliżyć szerszej publiczności jej osobę. Na rynku jest wiele publikacji o życiu Matki, ale żadna z nich nie jest skierowana do dzieci – wyjaśnia Szymon Sławiński. – Matka Czacka, wcześniej Róża, dała przykład, jak pokonywać życiowe trudności i zbliżać się do Boga – dodaje.
Obok napisanej w formie scenicznej książki ukazał się także „Alfabet Róży”, który za pomocą skojarzeniowych haseł w skrótowy sposób opowiada historię założycielki Dzieła Lasek. Obydwie książki mają także słowniczek pojęć, inspirujący do ich objaśnienia przez rodziców czy dziadków. W 2020 r. papież Franiczek uznał cud za wstawiennictwem matki Elżbiety Róży Czackiej. Książki wydało Zgromadzenie Sióstr Franciszkanek Służebnic Krzyża. Twórca „Róży” i „Alfabetu Róży” Szymon Sławiński jest dziennikarzem Polskiego Radia, autorem jeszcze dwóch książek dla dzieci – bestsellera „Mały Powstaniec” i „Solidarność, krótka historia…”. Z Laskami związany jest od lat 80., początkowo przez ks. Tadeusza Fedorowicza, który był jego duchowym przewodnikiem, a następnie w latach 2011–2015 od strony zawodowej – pracując jako dyrektor generalny Towarzystwa Opieki nad Ociemniałymi. – Często przychodziłem na cmentarz, gdzie była pochowana matka Czacka, i powierzałem jej różne sprawy. Nawiązała się między nami duchowa więź, która trwa do tej pory – wyznaje.
Ilustracje stworzyła Weronika Żurowska, absolwentka Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie i ESA Saint Luc w Brukseli. Książki ukazały się w związku z 100. rocznicą powstania Zgromadzenia Sióstr Franciszkanek Służebnic Krzyża, a także 100. rocznicą odzyskania przez Polskę niepodległości. Autorzy dedykują ją niewidomym uczniom i absolwentom zakładów w Laskach.
Więcej o książce: https://www.laski.edu.pl/pl/tyflologia-aktualnosci?opt_1809_tyflology_id=34
źródło: https://warszawa.gosc.pl/doc/6806023.Historia-niewidomej-hrabianki